Drugą wielką imprezą siatkówki plażowej jaką Fundacja zorganizowała w Polsce był Międzynarodowy Turniej o Puchar Polski w Siatkówce Plażowej Kobiet „Pomeranka Cup 2006”, dzięki pozyskaniu nowych sponsorów, w tym PKO Inwestycje z wiceprezesem Wojciechem Ciurzyńskim – wielkim fanem siatkówki. 

Warto wspomnieć, iż dużą pomoc przy organizacji turniejów Fundacja otrzymała od Przedsiębiorstwa Specjalistycznego Asekuracja, która zapewniała wsparcie techniczne, logistyczne, profesjonalną ochronę.

Asekurację zakupił później Impel z Wrocławia, co dało „impuls” prezesowi Grzegorzowi Dzikowi zainteresowania się siatkówką halową kobiet. W 2011 r. Impel został właścicielem klubu siatkówki żeńskiej Gwardia Wrocław, występującej w ekstraklasie siatkówki kobiet (Orlen Lidze) i jest dzisiaj czołową drużyną tej ekstraklasy.

Ten turniej zorganizowano 28-30 lipca 2006 r. nad morzem na plaży w Gdańsku-Jelitkowie z pulą nagród 30 tysięcy złotych, jakie zagwarantował sponsor tytularny Pomeranka sp. z o.o – deweloper budujący w Jelitkowie w pasie nadmorskim piękne osiedle mieszkaniowe Neptun Park. Na starcie stanęło 19 par, w tym wszystkie czołowe polskie pary kobiece, ale także sześć par zagranicznych co znacznie podniosło rangę turnieju. Przyjechały dwie pary z Estonii Natalia Bratuhhina i Anna Kristina Noska oraz Polina Brathuhhina i Kadri Puri, dwa duety z Litwy Jurgita Dubagaie – Agne Zakarauskaie oraz Rima Rameikaie – Raymonda Streukalskaie, a także dwie znakomite pary z Czech Vendula Haragova – Dana Blahova oraz Ilona Sotkovska – Karolina Zelinkova. Turniej został poprzedzony kwalifikacjami, które zawodniczki rozgrywały w grupach. W turnieju głównym wystąpiło 16 par. Mecze zorganizowano na plaży, przy boiskach wybudowano efektowne trybuny mogące pomieścić ponad 1000 kibiców.

Turniej FIVB Satellite Pomeranka Cup 2006 – cieszył się dużym zainteresowaniem kibiców.

Faworytkami turnieju były dwa czołowe polskie duety. Zawodniczki z Dąbrowy Górniczej Dorota Wojtczak i Anna Białobrzeska oraz zawodniczki Tatarek Team Agnieszka Kucypera i Justyna Lademan. Dwa najwyżej rozstawione duety nie zawiodły i awansowały do półfinałów do których zakwalifikowały się też obie pary z Czech. Nie udało się awansować do półfinału podopiecznym Janusza Bułkowskiego (jednego z założycieli Fundacji Siatkówki Plażowej) Katarzynie Urban i Joannie Wiatr, mistrzyniom świata i Europy juniorek, okrzyczanymi wielkimi nadziejami kobiecej plażowej siatkówki w Polsce. Nie awansowały także inne kadrowiczki Karolina Michalkiewicz i Karolina Sowała, z powodu przykrej kontuzji tej ostatniej.

Półfinały przyniosły konfrontacje polsko-czeskie. Lademan i Kucypera uległy jednak faworyzowanym Sotkovskiej i Zelenkovej, ale z kolei Witczak i Białobrzeska uporały się z duetem Haragova Blahova. Mecze o medale w tej sytuacji miały też międzynarodowy charakter. Oba mecze o medale zakończyły się jednak sukcesami polskich zawodniczek. Triumfatorkami „Pomeranka Cup 2006” zostały ostatecznie Wojczak i Białobrzeska wielokrotne mistrzynie kraju. Srebrny medal przypadł Czeszkom Sotkovskiej i Zelenkovej, brąz padł łupem Kucypery i Lademan.
Turniej znów był niezwykle udanym przedsięwzięciem, z którego wielogodzinne transmisje przeprowadzała telewizja Polsat, a zawodniczki miały niespotykane gdzie indziej w Polsce warunki.

Dekoracja najlepszych siatkarek w turnieju Pomeranka Cup w 2006 r.Czeki wręcza przedstawiciel sponsora prezes Wojciech Ciurzyński

Odbyło się też wiele bardzo ciekawych imprez towarzyszących. Występowały efektownie prezentujące się cheerleaderki z Prokomu Trefla Gdańsk i Szkoły Tańca JAST z Wrocławia. Były popisy siłacza Jana Łuki, który pobił rekord Guinnessa w podciąganiu na drążku z obciążeniem 65-kilogramowej beczki z piwem. Była także emisja meczu Polska – ZSRR rozegranego 30 lat wcześniej w finale Igrzysk Olimpijskich w Montrealu z komentarzem „na żywo” Wojciecha Zielińskiego, w rocznicę cudownego triumfu podopiecznych Huberta Jerzego Wagnera. Były też pokazy sztucznych ogni.

Wiele emocji wywołał wśród publiczności wybór najpopularniejszej pary. Publiczność głosowała brawami, a nagrodą w tym konkursie były unikalne wykonane tylko w dwóch egzemplarzach medale zrobione techniką witrażową. Te medale były dziełem artystki i członkini Fundacji Siatkówki Plażowej Jolanty Kolary. Największe brawa zebrała pechowa Karolina Michalkiewicz, która zaprezentowała się publiczności z nogą w gipsie. Ale wzruszyły też wszystkich triumfatorki turnieju, które pechową zawodniczkę wzięły między siebie i wskazały na triumfatorkę plebiscytu. Wojciech Mielcarz w tej sytuacji zmienił regulamin i medale (wręczane przez autorkę i Janusza Bułkowskiego) rozdzielił pomiędzy pary Michalkiewicz-Sowała i Wojtczak Białobrzeska.

Medale najlepszym siatkarkom wręczali Wojciech Ciurzyński – wiceprezes Zarządu PKO Inwesycje Sp. z o.o. mistrz olimpijski Tomasz Wójtowicz, Wojciech Mielcarz, Magdalena Mielcarz i działacz PZPS Jerzy Tatarek. Turniej otwierał z kolei prezes Pomeranki Sp. z o.o. – Waldemar Kowalski.